Zdarza się, że potrzebujemy transkrypcji, a nie mamy możliwości zlecić jej specjaliście. Taka sytuacja może wynikać z kilku powodów. Jednym z nich jest brak odpowiedniego budżetu. Inny powód może po prostu wynikać z chęci przekonania się, jak sprawdzimy się w takim nowym, dotąd nierealizowanym przez nas nigdy, zadaniu. Warto pamiętać, żeby na taki „pierwszy ogień” nie brać dłuższych nagrań. Transkrypcje to zadanie dla cierpliwych, bo ich tworzenie może zajmować wiele czasu. Jeśli dysponujemy niezbyt długim nagraniem, możemy przystępować do pierwszej tego typu pracy i zobaczyć, jak nam pójdzie. W dzisiejszym tekście opisujemy, o czym taki bardzo początkujący transkrybent powinien pamiętać.
Zarezerwuj więcej czasu niż początkowo szacowałeś, że będziesz potrzebować
Szacowanie czasu trwania czynności, której do tej pory nigdy nie wykonywaliśmy, to dość ryzykowne przedsięwzięcie. Oczywiście, w takich szacunkach możemy posiłkować się danymi z internetu. W sieci znaleźć można informacje dotyczące standardowej pracy nad transkrypcjami. Okazuje się, że na transkrypcję godzinnego nagrania należy poświęcić co najmniej cztery godziny. Co ważne, te dane dotyczą sytuacji, w której nagranie jest czyste, zrozumiałe, dobrej jakości i nie występują w nim żadne zakłócenia. Po tej informacji chyba łatwo jest zrozumieć, dlaczego nie warto na taki początkujący warsztat brać kilkugodzinnego nagrania.
Planując pracę powinniśmy założyć, że będziemy potrzebowali dużo więcej czasu niż specjaliści, którzy mówią o realizacji swoich zleceń. Nie mamy doświadczenia, poznajemy zasady transkrypcji oraz dopiero zaznajamiamy się z niezbędnymi narzędziami. Przyspieszanie tego procesu może powodować frustrację, zniechęcenie oraz sprawić, że na końcu, zamiast poczucia odniesionego sukcesu, będziemy zarzucać sobie, że cały proces trwał za długo.
Przygotuj środowisko pracy i narzędzia
Gdy już określiliśmy sobie ramy czasowe ze sporym zapasem, zajmijmy się szczegółami. Transkrypcje to zadanie na wiele godzin, dlatego ważne jest wygodne, zapewniające spokój miejsce pracy. Podstawą jest komfortowy fotel, stół oraz sprawny sprzęt – słuchawki, wyciszające hałas z otoczenia oraz szybko działający komputer.
Kolejnym krokiem jest zapatrzenie się program, ułatwiający sporządzanie transkrypcji. Niektóre programy pozwalają na automatyczną transkrypcję pliku (oczywiście później należy zrobić sporo poprawek, uporządkować tekst, zastosować właściwe formatowanie itp.). Jeśli zależy nam na transkrypcji wyższej jakości niż komputerowo wygenerowanym tekście na podstawie mowy, przyda się nam inne oprogramowanie. Warto poszukać darmowych narzędzi, które pozwolą nam nieco bliżej zapoznać się z procesem tworzenia takich dokumentów bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Jednym z wielu przykładów dobrych rozwiązań jest oTranscribe. Ta darmowa aplikacja służy konkretnie do tworzenia transkrypcji wywiadów. W sieci bez problemu znajdziemy niewielkie programy dedykowane konkretnym typom transkrypcji. Na tym etapie musimy pamiętać, że znalezienie wygodnego narzędzia, z którym będzie się nam komfortowo pracowało, może zająć chwilę. Warto się nie zniechęcać, bo taki research absolutnie nie jest czasem straconym – kolejny raz, gdy będziemy chcieli samodzielnie wykonać transkrypcje, od razu skierujemy się do właściwego narzędzia.
Pamiętaj, że poprawki zajmują czas
Wiele godzin stukania w klawiaturę zwłaszcza dla niewprawionej osoby może być uciążliwe i męczące. Jeśli dopiero zaczynamy swoją przygodę z transkrypcjami, postarajmy się robić regularne przerwy. W ten sposób będziemy realizować zadanie w efektywny sposób, a w tekście pojawi się mniej błędów wynikających z przemęczenia. Nadal jednak musimy zdawać sobie sprawę z tego, że praca nad transkrypcjami to w dużej mierze „dłubanie” przy prawie gotowym tekście. Należy więc nastawić się na poprawianie przecinków, usuwanie zbytecznych spacji, formatowanie i inne zabiegi sprawiają, że ostateczny wynik będzie prezentował się atrakcyjnie wizualnie oraz, co za tym idzie, będzie uniwersalnym dokumentem, który będzie mógł być odczytany przez każdego.
Pamiętaj o konsekwencji
Aby usprawnić naszą pierwszą pracę, warto zadbać o to, żeby od samego początku trzymać się konkretnych zasad i aż do końca pracy być w tym konsekwentnym. Ujmowanie dźwięków w nawiasy kwadratowe, znaki sugerujące, że rozmówca się zmienił… zasad tworzenia plików z transkrypcjami jest wiele i jeśli chcemy wyrobić u siebie dobre nawyki, warto poznać je jak najszybciej i jak najwcześniej zacząć je wdrażać. Dobrym pomysłem może być wyposażenie się w specjalistyczną lekturę lub zapoznanie się z gotowymi, kompletnymi transkrypcjami, wykonanymi przez bardziej doświadczone osoby. To szczególnie ważne, jeśli tworzymy transkrypcję nie jedynie dlatego, że akurat jej potrzebujemy, ale jeśli chcemy też przy okazji sprawdzić, na czym dokładnie polega taka praca, z czym się wiąże, jakich zasad należy przestrzegać, i czy jest to zajęcie, które moglibyśmy w przyszłości z powodzeniem wykonywać.